Podsumuwując rok 2013, mogę powiedzieć, że nie był wspaniały. Wiele krzywd, wiele straconych ludzi... Wiele przeżytych zauroczeń. Wiele zmian - moich i moich bliskich -. Straciłam wiele bliskich... których zawsze będe wspominać. I przyjaciół, któzy okazali się wrogami. Wiele rzeczy są nowe. W pewnym sensie był to i dobry rok. Dorosłam, poznałam prawdziwą siebie, i znalazłam tą osobę. Mam lepszy kontakt z rodzicami i z dziadkiem. Także może i tak miało być? A teraz siedzimy w gronie rodzinnym i wspominamy.
Oby 14 była moją liczbą.
Wszystkiego najlepszego w nowym roku