clock.

badź tu kurwa cierpliwy, kiedy ludzie mają pretensje o coś czego nie robisz albo nie masz na to wpływu albo sami nie dopełniają tego co obiecali albo chociaż dali nadzieję nadzieję!

półrocze sie skończyło. powiedzmy że jest dobrze, bo przy 3 z polskiego i nieosiągniętych stopniach z fizyki, chemii i geografi, mam średnią 4.3, to nie ma tragedii. później trzeba będzie ogarnąć powyższe przedmioty + biologie, historie i wos. ahaha, nie mogę mieć więcej jak 3 czwórki <ok> czyli polski, matma i ? ahahaha. leże :]

jest weekend, za godzine jeszcze angielski, pierwszy od 3 tygodni <ok> czoło mi zaraz bólu odpadnie, gardło tak samo, nos też, jak jeszcze raz porządnie kichnę. a palce mi opadną z zimna. mmmm <3

jutro się w końcu wyśpię, posprzątam i od 15 z Misiem, w niedzielę też. a "Oskar i pani Róża" się patrzy. wgl mój cały polski się patrzy. historia też. wos też. cała nauka się na mnie patrzy, a ja na nią i jakoś nic więcej się nie dzieję. tak, marudze, ale kuźwa, najpierw nauczycbiecują złote góry a później takiego! 4 i nie mędzić. nie ma jak motywacja. za coś takiego to podziękuję.

idę pograć, bo przerwałam żeby napisać.

bless Ya!

kocham Cię Skarbeczku :*