nigdy nie żałuj czegoś co wywołuje uśmiech.
/nie mam chyba jakoś ostatnio ochoty pisać.
u mnie jakoś leci, dzisiaj nie byłam w szkole bo autobus nie przyjechał.
ogólnie nie narzekam,
środa- Z Zdziś
czwartek- Z Zdziś
piątek- też ze Zdziś będzie
sobota- też ze Zdziś będzie
niedziela- też ze Zdziś będzie.
czyli suuuuupcio. :*
jest jak było, choć chciałabym inaczej. :<
za chwile na trening, później jak pisałam z Zdzisiokiem. <3
niby jest wszystko git, ale w środku do końca nie.