Jak obiecałam w następnej notce miał być opis drugiej skrzynki, znalezionej w Sandomierzu. Była to skrzynka wirtualna. Ta polegała na zebraniu 'hasła', zwiedzając tym samym Sandomierską starówkę. A o to co miałam zrobić:
1. Zapamiętać pierwszy wyraz, w piątej linijce, na tablicy umieszczonej na lewo od okienka kasowego w punkcie widokowym.
2. Znaleźć srebrną płytę na ziemi i spisać z niej liczbę pisaną dużą czcionką - z tym zadaniem miałam najwięcej problemów, na szczęście był ze mną Paweł, Artur i Agata i dzięki nim udało mi się ją znaleźć.
3. Odszukać specyficzną bramę, koło której znajduję się tabliczka i spisać z niej cyfrę z drugiej linijki. A to już znalazła Agata, miałam zdjęcie tej bramy, a ta bez zastanowienia podeszła do jednego gościa, pokazała fotografie i spytała się o tą 'specyficzną bramę'.
4. Spisać jedno nazwisko, które powtarzało się na tabliczce, zawieszonej na ratuszu.
Wszystkie te wyrazy wystarczyło potem tylko wpisać w odpowiednie miejsce i skrzynka zostawała 'odnaleziona'
Niestety nie mam (jak na razie) żadnych zdjęć z Sandomierza, więc dodałam jedną z moich starych fotek (Styczeń 2009) ;p
W najbliższym czasie szykuje się fajny wyjazd i może znów coś znajdę ^^
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=1071
...
Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli.