wycieszka do Sztokholmu zaczęła się tak!!
Noc na promie+doborowe towarzystwo+czerwone winko = Mega impreza!!!!
Potem surrealistyczny dzień w Sztokholmie z Tomem Hanksem i Stellanem Skarsgardem... i powrót z Wikingami :D:D
A wczoraj, po długich poszukiwaniach udało nam się znaleźć otwarty klub (jeden z dwóch) w środę w centrum Tallina. Viva zadupie!
Chociaż trzeba przyznać, że DJ był znakomity :)))