Hm. Przy okazji Sylwestra wszystkim sie zbiera na podsumowanie ubiegłego roku. Może i ja powinnam?
Hm.
Zaczęło się niepozornie, przygotowania do studniówki, matura, praca, decyzja o kierunku studiów.
Samorealizacja? Daleko mi do tego, ale czuje, że parę kroków naprzód zrobiłam. Okazało się, że orientacji w terenie da się nauczyć. Właściwie to wszystkiego można się nauczyć, gdy jest się przypartym do muru, lub ma się ogromną motywację. Albo jedno i drugie. Ludzka wytrzymałość nie ma granic. Wystarczy chcieć i ciężko pracować.
20tka. Trzeba wreszcie wydorośleć i zrozumiec motywy nami kierujące. Zrozumialam je w tym roku, rozgryzlam swoją (czasami mocno zrytą) psychikę oraz prawidłowości rządzące stałym związkiem (to juz 3 lata...) Co prawda, jeszcze wieeele przede mną w tym temacie, ale chyba pierwszy stopień osiągnięty?
Najważniejsze jest moje szczęście. To absolutnie nie oznacza, ze nalezy ranic innych. Ale to wlasnie do osiagniecia wlasnego szczescia wszystko powinno zmierzac.
Im starszym sie jest,tym trudniejsze decyzje trzeba niestety podejmowac, ale im wczesniej sie to zrozumie, tym lepiej=)
A sam sylwester? Chyba z czasem takie swieta coraz mniej mnie bawia. Wlasciwie co to za swieto? jesli mam ochote sie z kims napic, to robie to nawet w poniedzialkowy poranek przed zajeciami,a ta cala atmosfera zwiazana z sylwestrem lekko mnie irytuje. Kazdy ma jakies wielkie plany juz na pol roku przed. A ja w tym roku kolejny raz zrozumialam,ze niewarto takich rzeczy planowac, bo zazwyczaj cos komus wypadnie (no niestety w takich czasach zyjemy!) i zostanie sie samemu z 2litrami wodki i gora kotletow
Oczywiscie,jesli ktos woli planowac to zycze mu, zeby wszystko sie udalo Tymczasem ja zamierzam byc w tym roku indywidualistka (zreszta zawsze nia bylam, przez co nie moglam sie dogadac z myslacym grupowo towarzystwem w szkole sredniej) i nie planowac nic
Jesli chcecie mi czegos zyczyc, to mozecie zyczyc sukcesow
Wszystkiego dobrego!
Użytkownik hischemicaldarling
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.