Cześć, wkurwiasz mnie.
Jeny, serio nie rozumiem kilku jednej osoby. Nie rozumiem, po chuj robić z siebie taką ofiarę i po chuj pokazywać na zdjęciach swoje cięcia? Później pierdolić jak to jest się samemu, że się nikogo nie ma, gdy tak na prawdę ma się taką osobę, której może niby wszystko powiedzieć, ale udaje, że ona nie istnieje. Niech każdy myśli jaka Ty to biedna jesteś itp. Ale to wkurwiające i robienie z siebie bezładu nic nie da.
Dobra, chuj, każdy mógł mieć złe dzieciństwo, złych rodziców i jakieś tam traumy - jeden czort. To nie znaczy, że teraz trzeba być ''o boże, jaka ja biedna''
Przecież wkońcu musi być dobrze, nie ma chuja, musi być dobrze. Nie będzie ciągle źle. No, chyba, że będziesz sobie tak wmawiać. To tak samo jak burza. Jest ciemno, ponuro, nakurwiają błyskawice, ale po burzy jest tęcza i ten piękny zapach po deszczu. Nie ogarniam tego, serio, no. No taka se zjebana ja nie może ogarnąć biednej Ciebie. Smuteq.
Pewnie se pomyślisz, co ja wiem o życiu? Co niby mam wiedzieć? Raz jest dobrze, raz jest źle. Co więcej wiedzieć? Tworzysz wokół siebie otoczki wykłamanych, wydumanych chorób psychicznych. Nie wiem, czy nawet połowa z nich nie jest zmyślona i to jest najgorsze. Może Twoją chorobą jest to, że zmyślasz sobie choroby? Prawdopodobnie powodem tego jest zwrócenie na siebie uwagi, bo nie możesz wytrzymać jak ktoś inny jest w centrum uwagi niż Ty.
Wyzywasz wszystkich jacy to oni są tró emo itp, a sama jesteś nie lepsza. Patrz na siebie, nie na innych.
W ogóle to kurwa wkurwiasz mnie, peace and fuck you.
Tylko obserwowani przez użytkownika hiroyo
mogą komentować na tym fotoblogu.