Chciałabym tak, jak kiedyś, położyć się głową na twoich kolanach, czuć jak dotykasz mojej twarzy. Gładzić twoją dłoń, powiedzieć wszystko, bo tak, ufałam ci bezgranicznie. Przyglądać się twoim oczom i całować najdłużej, jak mogę. Poczuć się tak bezbronnie, ale bezpiecznie w twych ramionach.Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci tak potrzebna do życia, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić. Tylko po to, by później się czule pogodzić. I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz. Po prostu tęsknie za tym.