No więc wróciłąm od znajomych z KIELC. Dzisiaj dzień raczej wypoczynkowy po - godzinnej podróży. Jutro jade znowu albo na basen, albo na kolonie konną <3333 Tak bardzo chcę jechać, ale jeszcze nwm czy pojade, bo mój łąskawy tatuś (z którym już nie miedszkam) nie jest pewien, czy mi stawi tę kolonie, czy czy wyśle tylko moją siostrę. A nawet ona wolałaby, żebyśmy jechały razem. Takze ona się go dzisiaj wypyta, ale wątpie, że się zgodzi. Najwyżej będzie szybkie pakowanie i HEJA na konie <3 Dam wam znać jak to wyszlo, ale trzymajmy kciuki, żeby następny wpis był z BULINU <33333333 (tej koloni konnej)
To do zobaczenia!!!! A raczej do przeczytania, a z rezsztą nikt tego nie czyta. Nara.