Rok za rokiem jestem coraz bardziej z tym obyty
Trzeba było myśleć, gdy po fakcie łzy zalały ci oczy.
Pomiędzy myślami przedzieram się do serca.
Słodkie jak sny momenty,
gdy myślimy że zdążymy.
Na koniec gry zliczymy.
Zwyciężymy dziś. Słodzimy dni.
Nam wszystko ułoży się poukładam to sam.
Spadam na was jak szarańcza
F do K do S wkracza i wykańcza. Oto
cisza przed burzą.
Ile znasz przyczyn, by trwać w tym na zawsze,
jedna miłość, jedno życie
dedykowane prawdzie.
Wierzysz faktom i gazetom
Czy kompaktom i kasetom ?
Ej nie zadowalaj się tandetą.
Po pierwsze - jesteśmy w klubie
Po drugie - dobrze wiesz że tak lubię
Po trzecie - skończ drinka i na parkiet
To ostatnia taka impra
Może nie wystarczę, ale będę tóż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
Nic nie może mnie zatrzymać, bo niczego się nie boję.