photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 MARCA 2012

Rzymu cz 2

Nocleg spędzaliśmy w hostelu o nazwie the yellow. Drugi dzień zaczął się od pobudki, którą spowodowały nasze dwie współlokatorki wracające z imprezy około 3 nad ranem. Skąd one były tego nie wiem. Gdy rano już opuszczaliśmy hostel one twardo spały. Na godzinę 8.30 miałem nastawiony budzik. A zważywszy na to że sygnałem do wstania jest u mnie jedna z bardziej żwawych piosenek Slayera, to nie chciałem robić nikomu z 6 współtowarzyszy pobudki, więc po ósmej zaczęłem szukać komurki. Niestety nie mogłem jej znaleźć. A jeszcze o trzeciej w nocy leżała koło mnie. Zaczęłem się martwić i w mojej główce już padły podejrzenia na współlokatporów. Postanowiłm zejść po drabince złóżka piętrowego i poszukać zguby na ziemi. Schodząc jednak po drabince wpadłem do śmietnika, który był ustawiony tuż pod nią.

Zapomniałem, że wieczorem przestawiliśmy go w to miejsce, aby nie trzeba było schodzić żeby wyrzucić puste kartoniki tetrapak po winku którym raczyliśmy się przed snem. Po pozbieraniu się do kupy telefon dość szybko odnalazłem. Potem pobudka dla reszty ekipy, szybkie mycie i w drogę w kierunku Watykanu.

Do Watykanu dotarliśmy metrem. Dość szybko dotarliśmy na Plac św. Piotra. Jedynym problemem byli tylko przewodnicy-tubylcy którzy namawiali do zwiedzenia Watykanu z pilotem (za jedyne 20 E). Najwięcej było przewodnikó anglojęzycznych, więc na namowy odpowiadałem - Ja nie ponimaje - i dzięki temu mieliśmy spokój. Chyba że trafił się przewodnik rosyjskojęzyczny. Ale wtedy kilka slów po polsku nawet tak ambitnych przwodników zniechęcało.

Bazylika św. Piotra robi dość duże wrażenie, jakby połączenia 10 "normalnych" parafialnych kościołów w jeden. W każdej nawie osobny ołtarz. Na jednym nawet odprawiane było nabożeństwo. Jenak najbardziej z tego miejca w główkę utkwiło mi to, że turyści sobie żują gumę, piją napoje i rozmawiają na cały głos a nawet krzyczą (jak to Włosi) w środku jświątynii. Ja nie jestem żadnym chrześcijańskim radykałem, ale w świątyniach innych wyznań takie zachowania nie byłyby tolerowane. Z drugiej strony panowało na to też pewne przyzwolenie ze strony straży watykańskiej która na to pozwalała. Jedynie w kaplicy sykstyńskiej co jakiś czas ktoś uspokajał krzepkich turystów.

W muzeach watykańskich w oczy rzuciły mi się dwie rzeczy. Pierwszą był przeszklony, modernistyczny i bardzo ładny budynek w którym część muzeów się mieściła. Problem jednak w tym, że architektonicznie pasował do pozostałych budynków w tym mieście jak kupa. Drugą rzeczą która mi utkwiła w główce, to przedmioty które pochodziły z rabunków. Wszystkie starożytne mumie, sarkofagi, posągi egipskich bogów etc. raczej nie znalazły się w Watyknie poprzez zakup lecz zapewne trafiły tam pośrednio z wypraw chrystianizacyjnych etc. Nie twierdzę, że Watykan jest niewłaściwym miejscem dla tych zabytków. Wręcz przeciwnie. Zapewnie w żadnym innym miejscu nie zostałyby one otoczoną opieką pozwalającą im przetrwać jeszcze przez kolejnych kilka tysięcy lat.

Z Watykanu spacerkiem przez Zamek św. Anioła do stacji Termini i na lotnisko Ciampino gdzie czekał na nas nocleg, gdyż samolot odlatywał dopiero rano. Próbowaliśmy usnąć na podłodze terminalu przylotów, gdyż terminal odlotów gdzie znajdowała się nasza mięciutka kanapa zarezerwowana do spania został o 12.oo zamknięty i pasażerowie wygonieni.

 

Komentarze

magwitt ach czytając to nabrałam chętki na jakiś wyjazd :) no bo urlopu trzeba... Rzym piękny, chociaż 2 dni to zdecydowanie za mało na zwiedzenie, prawda? Jak zwiedzałam Bazylikę św. Piotra, to również nie mogłam się nadziwić jak ludzie mogą się w ten sposób nadziwić, przez to również straciłam poczucie w jak ważnym miejscu jestem. A wracając do codziennego myślenia, to- wywalić powinno się tych wszystkich turystów skoro nie potrafią się zachować.
31/03/2012 22:54:54
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika hipertonic.

Informacje o hipertonic


Inni zdjęcia: 1551 akcentovaLOST SOUL MAKE-UP *moje oczy* xavekittyxZ synem nacka89cwa:) nacka89cwa982 tennesseeline2025.07.30 photographymagicStatki wypływają rano bluebird11:* cooooooonePo trosze, po trochu. ezekh114Ja cooooooone