Bardzo ciężko je uchycić razem w ostrość :D
Szczególnie jak dni są szare i pochmurne.
Robimy postępy w oswajaniu.
Dziś na kolanach wszystkie cztery nóżki były wyciągnięte :)
Walczę z sesją. Staram się.
Dziś miałam luźniejszy dzień.
Boję się że jutrzejszy też taki będzie, bo cieastka chce robić.
A egzamin w piątek.
Dziwny czas.
A Wy co jutro pichcicie ? :)