Tak tak, powoli będę pokazywać, kiedyś trzeba :)
Dzień pierwszy: Po nocnej podróży pociągiem, dojechaniu na Jaszczurówkę, zakwaterowaniu i przespaniu się chwilę, wyruszyliśmy na Nosal i Wielki Kopieniec. Tu w drodze na Nosal. Pani ucięła stopy, trudno ;< :)