I taka pustka.
i taka cisza.
Już niedługo wstanie nowy dzień.
nie wstaję.
mam sił tyle,
by umierać.
nie mam chęci tyle,
by żyć.
Bo czasem coś we mnie
krzyczy
i
jak straszny
potwór,
kradnie powietrze.
Daje mu je.
Lecz on chce coś więcej.
i chcę biec.
Lecz niebo o poranku,
takie piękne.
Nadal mi siedzisz w głowie Alicjo .