dziubek, hihut, elut, uapek.
ej, jest dobrze! jest lekko, blogo wrecz. swoje przebolalam, zal ze dalam sie oszukac, ale przeciez nic to nie zmienia, plany sa jakie byly :)
teraz tylko bardzo chce isc na jakas impreze, pospotykac sie z zaniedbanymi znajomymi, nadrobic stracony czas i piniadze :D tylko ten cholerny katar mnie wkurwia nieziemsko :]
dzis: whisky i moksiu <3
basement jaxx lowe w chujset! <3