Kiedy ostatni raz wkleiłam tu zdjęcie swojego autorstwa? :D To jest moje.
Lubie chudych facetów. Ta prawda od zawsze stoi przy mnie i lekko przesłania oczy.
Facet chudy i seksowny. Facet z energią. Siłą dynamitu. Taki, który potrafi się drzeć.
I niech przyjdzie do domu, zedrze ze mnie ubranie i długo nie wypuszcza z łóżka.
Nie wiem dlaczego akurat taka jestem,ale wysoki, chudy, z bródką, najlepiej brunet, w czarnym podkoszulku lub rozpietej koszuli, w obcisłych spodniach...potrafi sprawić, że aż mi gorąco. I nie poradzę na to nic.
Takie zycie.
Podoba mi się jak Marco wije się >w tym< teledysku
Uwielbiam jak Jared (pomimo iz już nie taki chudy) drze się w teledysku do The Kill, już wam to kiedyś mówiłam.
(to takie dwa główne, wymowne przykłady.)
I czekam sobie aż kotś takisię pojawi. Ach, przecież sie nie pojawi.
P.S. Od podstsawówki, nie wiem czemu, lubie też ćpunów.
Na woodstock...na jeden dzień, ale zawsze. Ciesze sie ^^