Rozpięta marynarka, krzywy uśmiech, czerwona twarz (a mówił, że nic nie pił) - po chrzcinach ^^
Nogi na obcasach w kościele mi się trzęsły, ręka mi od tego wielkieg człowieka prawie odpadła, ze stresu to nie wiedziałam czy mówić ''wyrzekam się'' czy ''wierzę''. Potem wyżerka i spacer z chrześniakiem i chrzestnym :)
Udały się, nie ma co :D Jak padłam na łóżko to nawet siku w nocy nie wstawałam :]
Inni zdjęcia: Miłej niedzieli :) halinam88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyx