photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 25 STYCZNIA 2010
74
Dodano: 25 STYCZNIA 2010

Początek | Koniec

 

Zastanawiające jak bardzo chciałbym dążyć do samozagłady tego co mnie otacza. Nie rozumiem tego co się dzieje dookoła mnie, otaczające mnie osoby starają się zmienić mnie samego. Musze Was powiedzieć przepraszam, ale ja nie mogę się zmienić. Stracił bym wtedy wszystko co mnie trzyma tutaj, stracił bym samego siebie.

 

 


Skromny cmentarz

Przytulone zimne trupy do grobu matki
Otulone krwawe dłonie potrzebujące słów.

Skradamy się wolno do prawdy
Kryjemy się w mgle całkowitej zagłady.

Błagamy o pomoc posklejanych braci
Zapamiętane imiona przykryte na tacy.

Uciekając tracimy resztę odwagi
Ludzkie szczęście nieznane przez tragarzy.

Leżymy w kokonie pełnym marzeń
Wstajemy nie pamiętając nadanych wrażeń.

Schowani przed fałszem bliskich
Nadajemy sens, z czasem w niepamięć wysyłając dźwięk.

Umieramy, narodzeni na nowo
Patrząc do góry znajdujemy zgubione słowo.

Pragnienie miłości jednak utracono
Krzyk w pokoju z nową siłą zniszczono.

Nadano nam siłę by wroga zgładzić
Zniszczyli w nas pragnienie do walki.

Urodzeni by rozpocząć wojnę
Władający bronią, dzierżący ogień.

Żyjemy nadal w tłumie ciszy
Obudzeni do walki, przez głos matki.

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=DvKosKUGvwE