wiesz jak to jest budzić się każdego ranka z poczuciem,
tej pierdolonej beznadziejności? Jak to jest,
gdy nawet kawa nie jest w stanie postawić Cię na nogi?
Nie. Więc, nie mów, że wiesz jak się czuję..
Jedynym narkotykiem jest jego usmiech... <3
Zależy mi na nim .Całując go ,
wpatrując sie w jego cudne oczy<3 ,
przytulając go czuje sie jak w niebie ,
mam ochote wykrzyczeć to całemu swiatu że cholernie mi zależy .
Nic sie dla mnie nie liczy tylko ON Jak by ci to opisać..
Nie ma chwili gdy o nim nie myśle ,
przy nim szczeście rozpierd*la mnie od środka.
.Przy nim czuję sie "Trzy metry nad niebem" .
Nikt mnie jeszcze tak nie uszczęśliwił...