to już ostatnie migawki z mojego Sylwestra...
nic więcej ciekawszego nie wygrzebię z tych haotycznych ujęć sylwestrowych.
Mróz i wiatr dały się we znaki...strach było rękawiczki ściągać...
Ale pięknie było! A dziś w ciepełku i przy gorącej czekoladzie miło wspominać...