...z żywego drewna i srebra...
Dodano: 9 LISTOPADA 2008
Pożegnanie Zielonego Zeszytu
Pożegnanie Zielonego Zeszytu
Dzisiaj Słońce miało słodki smak nieznanego.
P.S. Uwielbiam udawać, że potrafię uchwycić to, co chcę zapamietać. Brzegi niewyraźne...
P.S.II Ja Ci nie zazdroszę. Czasem też mi się tak zdarza... Byle do Gwiazdki.
Komentarze
zakrytymamwstyd
nie ma czego zazdrościć. najgorsze w tym wszystkim jest to, że ten śmiech to nasila mi się kiedy gadam z kumplem, które nienawidzę. naprawdę nienawidzę. a uwielbiam z nim rozmawiać.
09/11/2008 17:39:08
