ostatnich dni nie puszczam w niepamięć. po prostu mają się nie powtórzyć. za dużo alkoholu, za dużo jedzenia. mówiłam, że party-goni-party to jakiś pieprzony wymysł. ale to jednak prawda. dopiero, kiedy przyszła nowa osoba z innego środowiska do naszej 'paczki', powiedziała, że przesadzamy. ale i tak była zadowolona. i my byliśmy. i dobrze nam jest. tylko za dużo kalorii. we just like the party, like the pa-pa-party, yeah
dzień zaczęłam kawą i skończę herbatą