przyciągasz mnie, niczym magnez.
o, muszę kupić pro. właśnie zauważyłam.
cóż, zgram jutro zdjęcia, mam trochę nowych.
tutaj? z moją niunią;Figą. jedno z najukochańszych stworzeń na ziemi.*-*
wiecie ,cholera, dawno nie pisałam niczego dłuższego, a mam tak wielką potrzebę.
cieszę się, że w końcu wszystko zaczyna się układać. po ostatniej rozmowie z rudą, zmieniłam widzenie jednej sprawy, i chyba jest lepiej, chyba. ogółem, wszystko jest lepiej. no dobra, można szukać dziury w całym, i właśnie zaczynam to robić. STOP, po co? Jest dobrze, lepiej niż ostatnio. z niektórymi osobami jest lepiej , co mnie niezmiernie cieszy. fakt, że z niektórymi jest gorzej, no ale na to akurat nic nie poradzę. jeśli zależy tym drugim, to w końcu się odezwą, nie będę robić tego pierwsza. no ii.. właśnie zboczyłam z tematu, cudnie! o czym to ja? a! z ocenami też jest lepiej. została tylko HISTORIA, fizyka, biologia,i parę kartkówek z ang&niem. ale dam radę, bo jak by nie? przestałam się przejmować też tym, że pewien idiotyczny facet zrobił mnie w balona. historie tą uważam za zamkniętą, i nie chcę do niej wracać. poza tym, czasem mam wrażenie jak by podobał mi się ktoś. 3 ktosi? cholera, to brzmi głupio, ale tak jest. ale jeden zdecydowanie wygrywa to nędzne CZASAMI. taniec. <3 to też idzie mi lepiej. a jeśli zauważyłam poprawę u siebie, to może jednak coś w tym jest. poza tym, chwalą mnie instruktorzy, więc, może warto uwierzyć, że nie jest się takim złym?
zapomniałam o czym tak na prawdę chciałam pisać, jak zawsze. właśnie widzę, że wyszła z tego kolejna 'kupa' nie mówiąca nic. chociaż, niektórzy na pewno czegoś się dowiedzą, prawda, ruda? Ty zawsze wynosisz dobra wnioski. Poza tym, ostatnio zastanawiałam się ile ludzi tak na prawdę nigdy mnie nie zawiodło. było ich cholernie mało. czasem zastanawiam się też, że gdybym nie miała tak licznego grona znajomych, kolegów, koleżanek, to może zdołałabym zaprzyjaźnić się z tymi osobami, z którymi teraz nie mam na to szans, gdyż nie lubią takich wielkich grup, które siedzą razem, i gdzie każdy mówi głośniej od drugiego. poza tym, zastanawiam się, czy aż tak trudno ze mną wytrzymać, i czy aż tak okropna jestem, jak to sądzą niektórzy? ciekawe, ciekawe. i pozdrawiam tych którzy sądzą, że chodzę z ; adamem, kajtusiem, mikusiem,kubikiem,radziem. POZDRO, głąby.
dobra, jedno wielkie nieporozumienie z tej notki, shit.
+ chris brown - crawl.mp3 <3