właśnei siedzę, gadam z michelle i pjat na msn.
i jest pro
NINEQ siedzi na biórku i muszę uważać, żeby nie spadł.
mm, moje słodkie stworzonko :* <3
a mój pies czuje się chyba odrzucony :<
chemia poszła chyba maranie.
nie wiem zreszą.
ale to mnie frustruje,
że na korkach czy w domu,
wszystko potrafię. ale jak widzę
zochol i jej zadanie, to mnie mdli.
cóż będę miała chyba remont w pokoju *,* !
i poproszę kajtusia o graffiti, ale On jeszcze nie wie :dd.
przeraża mnie tylko to co dzieje się w szkole,
w dzienniku klasy 3G pod numerem 6.
to musi zniknąć, do 15.
bo inaczej zginę. głupie wywiadówki ! ;__;
ok, lecę. cu :*
+ aloha from hell - walk alone.mp3 ! ;3