totalnie leniwa sobota.
nie ruszyłam tyłka nigdzie. nic nie zrobiłam.
filmyfilmyfilmy.
jutro się zbieram i biorę za naukę.
bilans.
10.45 jajecznica z 2 jaj z przyprawami. 2 kromki chrupkiego z serkiem typu almette i ogórkiem. kawa z mlekiem.
14.45 pół torebki kaszy gryczanej z mieszanką warzyw chińskich. kawa z mlekiem.
17.30 duuuża kawa z mlekiem.
20.00 pomarańcza. kisiel. paczuszka słonecznika (bez soli)
+ zielona herbata. fajki
wybczcie ten słonecznik drugi dzień z rzędu wieczorem.
włącza mi się zachcianka na słone przekąski przed okresem.
z chęcia pochłonęłabym paczkę chipsów.
zapierdam się rękami i nogami.
wytrzymam.
love u all. A.