a na zdjęciu : Kama & Ja .
zaczynamy wychodzić na prosta myślę.
podanie jutro jedziem zawieźć.
do tego ogarnęłam projekt z anglika [jak dobrze jest mieć tak cudowną mamę]
no kto jest mistrzuniem.
teraz strasznie duzo nauki jest.
a dzisiaj mam takiego lenia, że powoli nie wyrabiam.
no ale bywa.
najważniejsze jest to, że powolutku wszystko zaczyna sie układać.
no i chyba jak wszyscy czekam na wakacje!
kochaj mnie nieprzytomnie! jak zapalniczka płomień, jak sucha studnia wodę!