[b] Chciałabym opisać zachód słońca nad morzem.
Moment, kiedy na niebie
Widoczne są ogniste jego promienie.
Widok tak wspaniały dopełnia mewa,
Która przelatuje nad wodą przecinając ognistą kulę.
Kiedy tak stoję na plaży i podziwiam krajobraz,
Nagle wszystkie troski znikają.
Znikają smutki, znikają cierpienia.
Ale nie to jest najlepsze.
Bo kiedy tak stoję i patrzę,
Wyobrażam sobie jakby to było gdybym była tym ptakiem.
Wtedy w mej głowie kłębi się jedna myśl
„WOLNOŚĆ!”[/b]