Jak opisać od A-Z dzisiejszy wypad do Olsztyna? tego dowiecie się za chwilę
Więc tak zaczęło się od wstania o 6:00 ...
później trochę koleś który sobie spał w pociągu
Iwona nie zapomnę o tym : piękny koleś w pociągu fajnie sobie tańczył . hehe ;p
Gdy sobie wysiadłyśmy z pociągu to zaczęło trochę padać ale to wcale nie popsuło naszej atmosfery
Alfa : beczka
Iwona : '' weź wywal '' Hela :'' nie nie bede po Tobie sprzątać'' Iwona :'' bedziesz ''
Viola : '' dobra ja wywalę '' hhaha
Kolesiówka wywaliła się na schodach .. Iwona prbowała jej pomóc gdy ją podnosła to korka zaciesz i sie wywaliła na twarz
Później pojechałyśmy do Kochanej siostry Iwony, Gosi
dokładnie nie wiedziałyśmy na co się piszemy bo nie wiedzialysmy gdzie jej siostra dokładnie mieszka,tyle tylko ze na ulicy Mazowieckiej a Jaroty to było osiedle Więc Iwona postanowiła się zapytać gdzie znajduje się ta ulica hahaha
to przebiegało mniej więcej tak :
Viola : '' Spytajcie czy to jedzie na Jaroty? Iwona spytaj '' haha jaka glupia
Iwona : ''oj nie..''
Viola :''no iwona''
Iwona : ''oj wy byscie nie spytaly''
viola : ''no spytalysbysmy sie ale sie wstydzimy .. iWONA WEź ''
Iwona : '' no dobra ''
IWONA WSTAJE : ''przepraszam, czy ktos z państwa moze jedzie na Jaroty..??''
(CISZA) (swierszcze)
Iwona : '' acha .. dziękuje bardzo '' hahhahaa NAJLEPSZE
a o co w tym chodzi ?
na autobanie było napisane "jaroty" czyli że jedzie na to osiedle ..a ona miała się zapytać czy jedzie na ulicę mazowiecka hahah to jest dobre haha
Gdy wracałyśmy autobanem nie obeszło się bez rzygania ;pp HAHA zrzygałam się do woreczka...gdy wrona i wiola to zobaczyly o malo sie nie porzygaly...
Ja z Kasia wyszlysmy a one pojechaly dalej do Alfy. a zeby nie bylo na nie, udawaly ze spia hahahha dobre dobre
Dziewczyny zmęczone zwiedzaniem wielkiego miasta,przed powrotem do Olsztyna postanowiły iść na dworzec na zapiekankę - zgłodniały))))))). w pewnej chwili podbiegł do nich chlopiec... zaczal blagac na kolanach o zapiekanke...wiec iwona wzruszona dała mu reszte swojego obiadu...Miala jednym slowem pojedzone.)))))) chlopiec wział reszte jej zapiekanki,po czym podbiegł i zajebał nam coca cole...nie ma to jak dobrze zjesc na dworcu centralnym...........................
Jesteśmy w drodze do domu ...
ja z Violą na innych siedzeniach .. patrze sobie a tam sie ktoś co chwila się odwraca :PP i się lampi haha
Iwona oczywiscie musiala powtorzyc akcje z JAROTAMI...tyko w innym wydaniu
siedzimy w pociągu,ktory jedzie do Iławy (musialysmy pytac ludzi haha) a Iwona mowi : "ej czy ktos z was jedzie do Iławy?" pewien ladny chlopak: "yy...ten pociag jedzie do Ilawy))))))))" o nieeee pewnie czula sie jak chamska blondynka (bez urazy wiola)
w pewnej chwili zatrzymał się pociąg :
wrona : '' może przejazd zamkneli ?
ja :''może pojazd zamkneli '' hhaha
I to koniec podróży:PP
Kocham Was Pedalki i wiecej takich podróży proszę
pozdrawiamy kolegów z którymu fajnie było bładzić
Może nie długo wpadniemy do MRągowa
nie martw się nie zdanym egzaminem na prawo jazy : zdarza się !
ale trzymamy kciuli za następne podejście
A tak odbiegając od tematu to : załuje !;/
hehe wiedziałam , ze tak bedzie! :P
wtajemniczeni wiedzą o co kaman
EDIT:
Marika,przepraszam cie|!!niektorzy wstali o 5 rano haha. a ta mala pici dziewczynka wywalila sie na ruchomych schodach i ją tak wciagalo hahah...one zmuszaly mnie zebym wsyztskim pomagała!!]
Dzis Wrona i ja JESTEMY chamsko na 1 miejscu DOBRA NARA
To BYłO dOBRE :d:d:d
PEDAłY