Przypominasz.
Chillout przy La Folii (A. Corelli), Stonesach i No Doubt. Chociaż nie, Chillout z Brathankami.
A Brathanki mają dobry przypierdol.
Nie ma to jak grać twardą suke, której nic nie obchodzi xD. Zabawne, jak bardzo zabawne może być, gdy ktoś kompletnie niedojrzały myśli, że jest dorosły^^