Olenka, mój lovelas <3
ta impreza przebiła dwie ostatnie :D
moje nogi nie zapomną o tym przez tydzień...
widzisz, ciocia Magda mówiła:
daj spokój, baw się! ;)
dziękuję solenizantom za zorganizowanie tak zajebistego melanżu ostatecznego, kocham Was normalnie <3
i jak zwykle siedzisz mi w głowie...