Dobra środa ALE przestaję lubieć środy. Jeszcze tylko dwa dni, do upragnionej i dobrze zorganizowanej soboty :* Ogólnie rzecz biorąc to odechciewa mi się wszystkiego gdy uświadamiam sobię, że jutro czeka mnie pobudka o godzinie szóstej, a z drugiej strony wiem, że nie pozwolisz mi zasnąć WIĘC oto moja propozycja na zmuszenie ogranizmu do normalnego funkcjonowania pyk ;)
no i system rozjebany