photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MAJA 2013

Wawa

Warszawa Warszawa Warszawa 

 

 

Moje życie przypomina codzienny prysznic, najpierw mydlę je marzeniami a później spłukuję rzeczywistością 

 

Siedziała w jego ciepłych ramionach, trzymał tak mocno jakby zaraz ktoś miał mu ją odebrać. Pieścił jej dłonie, a do ucha szeptał najpiękniejsze zdania... Czuła się doceniona, wyjątkowa, taka kochana... Wszystko to było piękne do chwili, właśnie. Wszystko do czasu gdy otwierała oczy w swym łóżku i powracała do szarej rzeczywistości.

 

Lubię rano wstać, nie wiedząc co się zdarzy, kogo spotkam, gdzie mnie rzuci los. Człowiek nigdy nie wie jaka przyjdzie karta, trzeba brać życie takim, jakie jest. Sprawić, by liczył się każdy dzień.

 

Komentarze

indifferens fajne C;
29/05/2013 13:11:59