Sobotni wieczór i noc udane, spędzone z tymi najukochańszymi <3 W końcu z Kamilką, stęskniłam się. Wakacyjne wspomnienia, dobre odpały na stacji, dobry śpiew, dużo śmiechu. Brakowało mi tego w ostatnim czasie. Strasznie mi tego brakowało. Rozmarzyłam się, chcę znów wakacje, ciepło, całe noce spędzone przy rozmowach, chcę takie wakacje jak poprzednie, ewentualnie lepsze *.*
+ Jestem ciekawa komu tak morda kłapie *myśli*
" - Tutaj nie wolno palić.
- Ale tutaj nie jest napisane, że nie wolno palić.
- No tak. Ale tam jest taka pała przekreślona.
- Czyli co? Nie można opierdalać kinderbałków?"
Ahahahaha, wariaty.