Znów napłynęło mnie to uczucie...
Nie potrafię go wyrazić ani nawet sama zinterpretować...
Jest dziwnie... napływa na mnie dziwne szybko i się trzyma....
Nie mam ochoty chodzić do szkoły.
Nie mam ochoty bo spotykam tu ludzi, których nie mam ochoty widzieć.
Rozmowa z nimi mnie męczy...
A nikt nie rozumie, że potrzebuję szamotności,
że chcę być sama...
+ zapraszam do mnie ♥