No Siemal Przepraszam za zdjęcie.. jest piękne. Miało być na gifta na nagłówek ale jestem zdolna i zepsułam. Oh, nareszcie wykupiłam sobie PRO. Nie wiem po co. Za dużo kasy na koncie ;> ? Dzisiaj znów bym zaspała do szkoły ale znów mama mnie obudziła. Dostałam kanapki do szkoły. Potem do autobusu i lekcje. Na biologię się spóźniłam bo nie wiem czemu jakoś tak XD Robiliśmy jakieś ćwiczenia do sprawdzianu czy coś. Stwierdziłam, że pewien chłopak z mojej klasyl wie tyle o pleśniach i innych grzybach, protistach, bakteriach i porostach bo na jego twarzy wyrosła pleśń która wchłonęła mu się pod skórę i wywołała mutację ( stąd jego ryj ). Później powiedziałam jeszcze, że owa osoba siedzi po nocy i liczy jądra komórkowe w tych pleśniakach. Wywołało to u mnie i u Domy serię brechtu. Zamiast polskiego była matma i Oliwcia jak zwykle wkurw na Baśkę. Patrycja bez konsultacji z nami poszła załatwić próbę do pani dyrektor. Wszyscy się poirytowali i to było przykre. Potem był wf i nie ćwiczyłam tylko siedziałam na ławce z najpierw Domą i Darią a potem Olą, Oliwią i Anią. Miały jakiś sprawdzian w ogóle o_O Na infie starałyśmy się zrobić prezentacje ale nie wyszło. Nawet mi się fbl włączyć nie chciał. Laski paczały na twicie Biebera. Placek grał w jakąś strzelankę (ZALUKAJ!). A Maksia bolał kark czy inne ramię bo niby się nawalał. Kończyliśmy godzinę wcześniej i z dziewczynami stojąc na przystanku kilkakrotnie oberwałyśmy śniegiem. (CAŁE WŁOSY MOKRE -,-). I generalnie to było straszne. Szymon R ewidentnie zarywał do Kaśki. (: Potem drep z Natalą i do domu. Zrobiłam sobie obiad i piję zieloną herbatę z dziewczynami. Liczę na Tee Worldsy ^^ Wieczorkiem kucie nieregularnych na angielski.
Narazie : *
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24