Było się w piąteczek w szkole i się przeziębiło :c
po szkole do kingi po brystol na plakat z niemca
i do sklepu a potem ...pszszszszszsz....
długa,gorąca kąpiel,polopirynka i do łóżeczka.
Miały być imieninki wujka Romcia,
a będzie
leżenie,spanie i picie kakaa e
póki co,od jakiejś godzinki siedzę sobię na szajsowym asku
i gadam sę z Bazylem
i na fejsie z Madzialeną gadam sę z Urlichem :3
a teraz juz powoli lulu,bo wszystko boli
i buziak spuchł
:c
Więc buziaczki,dobrej nocy,kolorowych iwgl.iwgl.iwgl <3