taaa, wiem, że mnie za to kochacie. ;p
ale jestem przecież japońskim turystą.
przy okazji, sorry, Mateusz za zamieszanie. ;)
Kość wdepła w gówienko.
Kuba nigdy nie wiedział, o co chodzi.
Krówki Marietty.
Metal Tomka.
Oczekiwanie na Mateusza.
i było fajnie. ;*