charlottek wczoraj zjadłam na siłę 2 banany, bo już lezały dlugo i bałam się, że jeszcze troche i się zepsują. a dzisiaj mam taką ochotę na koktajl bananowo-czekoladowy, że mogłabym zabić za chociaż połówkę. a do sklepu mam miliard kilometrów i jestem przykuta do łóżka. nienawidzę życia.