wczoraj raczej okej. dzisiaj też. wypiłam dużo wody jak na mnie, co jest plusem. tylko ciągle coś podjadam. jakieś płatki na sucho, kilka rodzynek. macie jakieś metody żeby nie podjadać?
nie ważę się, bo nie działa waga. nie mam pojęcia ile waże. ale to chyba dobrze.
przyłączyłam się ostatnio do świetnej akcji na facebooku. grupa ludzi dostaje kilka osób, tyle ile sobie każdy wybrał, z którymi będzie pisać listy. normalne listy. zero internetu i telefonu. chociaż podejrzewam, że bez przeglądania profilów na facebooku się nie obędzie. ale strasznie podoba mi się ten pomysł z listami. można pisać do całkiem nie znanej osoby, zupełnie z innego miejsca w Polsce. to będzie z resztą spełnienie mojego małego marzenia z dzieciństwa. zawsze chciałam pisać z kimś listy. chodzę już kilka dni tym 'podjarana' i już nie mogę się doczekać otwierania koperty, czy wsadzania do niej kartki..