Nie mów mi o ćpaniu, znów się raczę platynowym strzałem,
waliłem herę z Zeusem, z Mojżeszem paliłem trawę
Po kreskach ze mną Jaś Mela z radości skakał w górę,
gotowałem krak na łyżce, którą papież szamał żurek
Co jest kurwa, znów kieliszki iidą w ruch,
i choćbym nie pił wódki i tak dawno ujebało mózg mi