Welcome in 2010!!
Sylwester byl zaaaajebisty!
Kochcm Was dziweczyny mooocno, było super a za rok będzi ejeszcze lepiej!
Koło 15 umówiłysmt się w LKJ.
Była SS
Konie były na wybiegu.
Się ganialy dzikuzy a Hasan zjadał patyki.
Przyszły dziwffczyny no to poszłysmy na przystanek.
Okazało się że własnie zwial nam autobusz i dlatego poszłysmy do mnie na piechotę.
Zostawilyśmy rzeczy i biegim do Leclerca.
Oczywiście LKJ TEAM robi wiochę tym razem w C.H. Zana Leclerc
Nie mopgłysmy wziąć normalnego wózka tylko jakiś zdziczły samochodzik i zrobiłyśmy z hali ulicę Trombiłysmy na ludzi a oni się na nas dziwnie gapili i włazili nam pod koła,.Co za bezczelnos, a potem jeszcze odszkodowania im placić trzeba! Hamstwo!
Wydałyśmy 66 zł i kupiłysmy z Iżą nasze dziecko - por o imieniu Por!
Niestety moja mam pokrojiła go i zjadła!
Człowiek bez serca
Ale tródno, przeżylyśmy z Izą jakoś jego smierć.
Potem kisiłyśmy sie w moim malutki pokoiku dopóki moi rodzicele się nie wynieśli.
Gdy już sobie poszli Zjadłyśmy pizze oglądająć skoki.
Potem pszłyśmy se na dwór pod most robić zdjęcia.
Wróciłysmy do domu koło 22 i dalej oglądaluśmy skoki.
Potem Wyszłyśmy za 20 12 do Wąwozu co było błędem bo byo mało widać Mogłyśmy pójśc na placyk, tam było fajsko.
Wypiłysmy o północy Picolasa posiedziałyśmy ze 20min i było zimno więc poszlysmy do domu.
W domu otworzyłyśmt Trele Morele i opczywiście połowa musiala się rozlać bo jak by inaczej?
Potem oglądałyśmy Ring 2
Straszne!
W pewnych momentach to się mało co nie zesrałyśmy ze strachu a Kasia i Ponczkiem się cieszyły
Po filmie oglągałyśmy znowu zawody, ale w ujeżdżeniu i było fajnie.
Potem Kazik z Ponczkiem pojechały dod omu a my poszłyśmy spac.
Jeszcze grałam w Simsy u izy na telefoie
iks de
Hmm