photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MAJA 2010

Tomasik, Martyna i pijany Gabryś na ławce.

Osobiście boli mnie głowa i czuje, że umieram.

Prawdopodobnie napiłam się żołądkowej ze szklanki Tomasika. :D

Ale odpały, wszyscy pijani, ale Gabryś najbardziej.

Na początku Tomasik podpalił mu spodnie, później rozwalił leżak i zerzygał się na siebie.

Następnie Bartek rzucił na niego kupe alaski, którą Gabryś sobie rozmaślił.

Późnije Gabryś znowu rzyga. Tomasik bierze talerzyk i gabryś rzyga na talerzyk. Bartek mu ten talerzyk rozmaśla na głowie. Później przyszedł Chomik, Fiołek i ktoś tam jeszcze, ale mam słabą pamięć i omelali gabrysia. Później Martyna miała przypał. Wg. loty były.

Wkręcaliśmy Gabrysia, że jest godzina trzecia w nocy, a on uwierzył. Dostawał od nas po mordzie i wg. Jeszcze z tą dziurą w spodniach zrobioną przez Tomasika wkręciliśmy go, że usiadł na ognisku . :D

Hah . Ognicho w pełni udane. Po za szlabanem Tysiaka. < 3

Lubię wszystkich z ognicha ( Ola, Tomasik, Tycha, Gabryś, Pitras. )

Loty, loty, loty.

 

 

autor / Karolina / Thatshouldbeme

Komentarze

~Lolzkaro Fialek* literowke miałam ;p
18/11/2010 22:32:31
sayitt lolz
22/05/2010 14:17:45
trututu :]
21/05/2010 20:12:02
hardkoryzobory to dobsz.
06/05/2010 0:26:20
sayitt hmmm.
szlabanu nie mam.
03/05/2010 18:47:36