Nie ma to jak Cię spotkać.
I widzieć zazdrość na Twojej twarzy.
Ale o co Ci chodzi?
To nie Twoja sprawa, co z kim robię, serio.
Miałeś swoją szansę, zmarnowałeś ją.
Co z tego, że nadal Cię kocham.
Mogę się spotykać z innymi.
Ale miałam satysfakcję, o tak.
Złapiecie mnie tu: