28

tak właśnie wracałam dzisiaj ze szkoły, robiła Annabel :) niesamowicie ciepło dzisiaj, aż nie chce się siedzieć w domu dlatego teraz właśnie siedzę na tarasie przed basenem z Mitchelem, Kelsey i czekam na Lucasa. Wczoraj jak mówiłam, poszłam wieczorem do domku na drzewie i był tam ten tajemniczy chłopak. Jak zawsze śpiewał i grał na gitarze. Oczywiście by mnie nie zauważył schowałam się za krzakami i drzewami ale ja widziałam jego kiedy schodził z domku. Ze wszystkich ludzi na świecie nigdy nie powiedziałabym, że to będzie on. Do tej pory nie mogę uwierzyć. Bo cholera jego głos, jest po prostu idealny. Mogłabym go słuchać i słuchać i słuchać. Jest taki uspokajający, czysty, piękny...tajemniczym chłopakiem okazał się Justin. Nigdy w życiu bym się tego nie spodziewała. Piosenki, które śpiewał były o rodzinie, o nieszczęśliwej miłości. Czy to na pewno jego piosenki? Nigdy wcześniej ich nie słyszałam. Stosunek mój do osoby Justina się nie zmienił ale kurde jego głos, przez cały dzień siedzi mi w głowie piosenka którą on śpiewał wczoraj. O przyjaźni która zamienia się w miłość, piosenka jest naprawdę piękna. Muszę przestać o tym myśleć, bo kompletnie nie mogę skupić się na piosence którą wykonuje na konkursie, a to już jutro! Ja na ogół się nie stresuje, ale teraz mam strasznego stresa. Boję się...boję się, że zapomnę słów, że ludzie po prostu mnie wyśmieją. No cóż, z takim nastawieniem to poważnie mogę ten występ zepsuć. Nie myśl o tym co najgorsze Miley! Myśl pozytywnie :) o, widzę że właśnie Lucas idzie więc kończę, poćwiczę teraz piosenkę. Do jutra xx

od autorki:

takie coś :)

pije koktajl truskawkowy<3 jest dobrze!