Tak sobie myślę, że czas stanowczo za szybko mija.
Niby nie mam nic do tego, że wakacje zbliżają się wielkimi krokami,
ale perspektywa, że miną one tak szybko, że się nie spotrzeżemy,
niezbyt mi się podoba.
A to wyżej, to z Lichenia :) Jakaś taka niemrawa jestem,
ale całonocna podróż w autobusie niezbyt dobrze robi człowiekowi :)