Dzisiaj od śmierci z nudów...i nie z nudów
ratuje mnie tylko muzyka.
Japierdole, nudy nudy nudy.
ps. Sory że nie wstawiam moich zdj. ale nie lubię oglądać
tego krzywego ryja.
Starczy że już widzę w lustrze.
http://www.youtube.com/watch?v=vgIHvT-BGvM&feature=related