Warszawa.
mając 5 misięcy wakacji tydzień spędziłam poza domem w Warszawie z Kasią i Kubą.
Mile wspominam ten wypad ;D xD ... ciii..
szkoda , że tak krótko ale lepsze to niż nic.
za 9 dni wyjeżdżam do Krakowa, z ciężkim sercem i kieszeniami pełnymi strachu :((
Jak ja się tam odnajde?? były spotkania naszego wydziału na ani jednym nie byłam, mam kontakt tylko z Sabiną i jakimś chłopakiem którego imienia nie byłam w stanie zapamiętac...
Boże co ja zrobie...
Jedyne co podtrzymuje mnie przy życiu to myśl, że bedę wracała do rodzinnego "miasteczka" i widywała sie jak najczęściej to mozliwe z Kubą i resztą ...
uczyła, uczyła, uczyła, uczyła i próbowała sie utrzymać na studiach.
Ogólnie przesrane!!!! Zaczęło do mnie docierać, że za 3 lata jak skończe szkołe będę DOROSŁA ???
i nadal szczęśliwa z Kubą innej wersji sobie nie wyobrażam.
No i oczywiście nadal spotykała sie z moimi dziewczetami Asią i Kasią ... ;****
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24