Mrrrr!

Czeeeeść, z tej strony Kubuś zwany również Potworkiem!  Niestety moja ukochana jest chora, leży w łóżku i się kuruje, ale postaram się ją godnie zastąpić w tym wpisie, o! Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem z Ciebie Słoneczko bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dumny!  Chodzi oczywiście między innymi o oceny końcowe, o! Dziś jest również wielki dzień, dla nas. To już miesiąc jak jesteśmy razem!  No i nie smuć się proszę, że przez chorobę musiałaś spędzić ten dzień w łożku, liczy się co innego, a spotkamy się niedługo i wtedy nadrobimy, to jest pewne! 

A teraz do roboty, Szalony Doktorek zmienia profesję! Od dzisiaj staję się ofcicjalnie wojownikiem! Tak jest, wrzystkie wirusy, bakterie i inne atakujące Moją Ukochaną - bójcie się! Niech ja tylko spotkam na ulicy tego, co zaatakował tak brutalnie Anię, nie wybaczę mu, nie ma mowy, ja się kurka dowiem jak ta bestia ma dane personalne!  Przez to Ania jest smutna i ja jestem smutny, a jak ja jestem smutny to Ania też jest smutna, no i mamy koło zamknięte niestety... Ale to nic, o! Ja ją pocieszę, rozśmieszę, ona wtedy będzie wesoła, przez to ja będę wesoly, jej też sie udzieli i ja przez to też będę wesoły, o! Wiem, to trochę skomplikowane. Fakt faktem, że Cię kocham i zrobię wszystko dla Ciebie! <3 

Tak jakby nie patrzeć to ta wojna z wirusami i innymi takimi, nie wiem czemu, ale przypomina mi się pewien film z dzieciństwa, który lubiłem bardzo. Nie, nadal go lubię i tylko czekam aż będzie w TV. Chodzi mi o...Ghostbusters.  Jakoś mam tak sentyment do tego filmu, on jest taki wesoły i taki, no nie wiem jak to określić, aż mi ślinka cieknie jak go widzę. xD Też tak chcę, latać z odkurzaczem po mieście i łapać duchy, o! No ale mniejsza o moje chore fantazje!

No, to tyle na dzisiaj, Kochanie, walcz z tym paskudztwem! Tęsknię. 

W sam raz na raz, klasyk:

http://www.youtube.com/watch?v=los6obvBbqU

Pozdrawiam, o!