problemów zdrowotnych ciąg dalszy - jak nie jedno, to drugie. no cóż. być kobietą...
mimo tego jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, i nikt nie wmówi mi, że jest inaczej. właściwie teraz czuję, że żyję, że moje serce bije, że oddycham. wszysko zwala się na głowę, ale Ty sprawiasz, że czuję chęć do normalnego funkcjonowania . w każdą niedzielę odchodzisz i zostaje tylko obraz Ciebie, analizuje wtedy wydarzenia z dnia spędzonego z Tobą i już potrzebuję następnego, aby móc obudzić się i iść oddychać wydychanym przez Ciebie powietrzem. lubię to, że mając 17 lat tęsknimy za ukochaną osobą, pragniemy być przy niej wiecznie. kochać ją ze wszystkimi wadami.