Błagam, niech ktoś zdradzi co będzie jutro. Czuję się fatalnie na duchu... Chcę wiedzieć czy jutro wstać z łóżka. Bo dzisiaj wstałam i żałowałam... Zbyt dużo wypowiedzianych słów. Powinnam je przełykać, tak jak robiłam to zawsze. Przepraszam.
O sobie: Nie ma już takiego filmu, na którym bym nie płakała, nie ma takich kotletów, których bym nie przypaliła, nie ma już takiego swetra w którym nie byłoby mi zimno, nie ma kanapki po której nie bolałby mnie brzuch, nie ma już takiego tuszu do rzęs, który by się nie rozmazywał, nie ma takiej minuty w której nie myślałabym o Tobie, nie ma już takiego mężczyzny z którym chciałabym i mogłabym być. Bo nie ma Ciebie...